Żłobek „Radosne Lata ”

Adaptacja

Adaptacja dziecka w żłobku jest procesem związanym z przyzwyczajaniem się do nowego środowiska i otoczenia, pogodzeniem z rozłąką z rodzicami, nabraniem gotowości emocjonalnej i psychicznej do przetrwania tej rozłąki. Proces ten dotyczy wszystkich dzieci, jest przejściowy, trwa od dwóch tygodni do miesiąca. Nie mniej adaptacja to proces bardzo indywidualny, w naszym żłobku i przedszkolu dostosowywany indywidualnie do potrzeb dziecka i rodzica.

 

Poniżej przedstawiamy główne fakty i mity na temat adaptacji. Lista jest w ważnym dla nas duchu rodzicielstwa bliskości. To podejście oparte na wynikach aktualnych badań naukowych i WIEDZY, a nie PRZEKONANIACH na temat wychowania i rozwoju dziecka. 

 

1. DZIECKO CHODZI DO ŻŁOBKA/PRZEDSZKOLA DLATEGO, ŻE MUSI
MIT! Podczas adaptacji nie chodzi o to, żeby dziecko zrozumiało, że “nie ma wyjścia” i musi przebywać w danym miejscu ( chociaż oczywiście bywają i takie sytuacje). Przede wszystkim jednak chodzi o to, aby dziecko poczuło się w żłobku i przedszkolu na tyle bezpiecznie, aby CHCIAŁO tam przebywać. W tym celu musi poznać otoczenie i rutynę dnia, lecz przede wszystkim nawiązać relację z nauczycielkami i opiekunkami. Kontakty z innymi dziećmi nie są na tym etapie tak istotne.

Opieka, zabawy i ciekawe aktywności proponowane dzieciom podczas adaptacji – wszystkie pozytywne doświadczenia – mają doprowadzić do tego, aby dziecko codziennie opuszczało żłobek lub przedszkole z pewnym niedosytem i poczuciem, że chce tam wrócić.

 

2. DZIECKO, KTÓRE IDZIE DO ŻŁOBKA/PRZEDSZKOLA NIE POWINNO BYĆ KARMIONE PIERSIĄ/ SPAĆ Z RODZICAMI/ NOSIĆ PIELUCHY
MIT! Panuje przekonanie, że dzieci, które NIE są karmione piersią mniej tęsknią i łatwiej się adaptują. W niektórych żłobkach zalecenia odstawienia od piersi znajduje się nawet w przekazywanych rodzicom wytycznych dotyczących adaptacji!

Zarówno wspólne spanie, jak i karmienie piersią często wręcz POMAGA dziecku odreagować stres związany z adaptacją, więc jeśli do tej pory nie planowaliście zmieniać tych zwyczajów z innych powodów, nie ma sensu robić tego z powodu adaptacji. Należy pamiętać , że samo rozpoczęcie przygody ze żłobkiem czy przedszkolem jest tak dużą nowością w życiu dziecka , że dodatkowe zmiany w postaci zakończenia karmienia piersią czy zdjęcie pieluchy mogą wyrządzić więcej szkód niż pożytku.

Jeśli chodzi o odpieluchowanie (to zalecenie dotyczy wielu przedszkoli), nasze przedszkole bez problemu przyjmuje dzieci korzystające z pieluch. Według obecnej wiedzy odpieluchowanie to nie kwestia ambicji (lub zaniedbań) rodziców, ani „talentu” dziecka (lub jego braku). Dziś już wiadomo, że kontrolowanie pęcherza i wydalania to nie kwestia treningu i wyuczenia, lecz kwestia biologiczna, wynik uwarunkowanego genetycznie procesu rozwojowego, który bardzo trudno przyspieszyć.

 

3. PRESJA NA SUKCES UTRUDNIA ADAPTACJĘ
FAKT: „Nie płakałaś? Byłaś dziś dzielna? Podobało ci się?” – unikajmy takiej presji. Wygórowane oczekiwania, przyspieszanie adaptacji, wypychanie dziecka do przodu może doprowadzić do odwrotnego skutku. Tempo adaptacji powinno być „szyte na miarę” danego dziecka. Doświadczone opiekunki w żłobkach czy nauczycielki w przedszkolu doskonale wywiążą się z tego zadania.

 

4. DZIECKO, KTÓRE ŹLE ZNOSI ROZSTANIA, GORZEJ ZNIESIE ADAPTACJĘ
FAKT: Żłobek lub przedszkole to przede wszystkim rozstanie i radzenie sobie w rozmaitych sytuacjach społecznych bez obecności najbliższych osób. Możemy nie zdawać sobie sprawy, że na przebieg adaptacji sumują się wszystkie poprzednie rozstania: gdy dziecko zostaje z tatą, dziadkami, innymi członkami rodziny lub nianią lub chodzi na zorganizowane zajęcia.

Wszystkim rodzicom i opiekunom przygotowującym się do powierzenia dziecka opiece placówki polecamy książkę „Akcja adaptacja” Agnieszki Stein, która (wbrew tytułowi) dotyczy nie tylko samej adaptacji, lecz całego okresu edukacji przedszkolnej, efektywnej komunikacji z kadrą placówki i rozwiązywania przeróżnych problemów, które mogą pojawić się po drodze.

 

5. „MAMA ZAWSZE WRACA” – TO POMAGA!
FAKT: Nieważne gdzie i na jak długo zostaje dziecko – mama zawsze wraca. To prosty komunikat i warto go powtarzać dziecku piąty, dziesiąty i setny raz.

Nieświadoma pomoc ze strony rodziny lub kadry może wyrządzić więcej szkody niż pożytku. Na przykład straszenie słowami „Nie płacz, bo mama po Ciebie nie przyjdzie” albo warunek „Mama przyjdzie tylko wtedy, gdy przestaniesz płakać” – to czyste bestialstwo!

 

6. DZIECKO „COFA SIĘ W ROZWOJU” LUB „MANIPULUJE, TERRORYZUJE I RZĄDZI OTOCZENIEM”
MIT! Zdarza się tak, że dziecko, które zaczyna chodzić do żłobka lub przedszkola, chce być noszone na rękach , ubierane lub karmione, pomimo że wszystkie te czynności wykonywało już samodzielnie.

To nie oznacza, że dziecko „manipuluje” lub „cofa się w rozwoju”. Dziecko w ten sposób chce upewnić się, że nadal jest dla rodziców ważne lub potrzebuje więcej bliskości, dotyku, czułej opieki i nie potrafi wyrazić tego w inny sposób. Co warto dodać ta potrzeba właśnie w okresie aklimatyzacji w żłobku czy przedszkolu naturalnie może być zwiększona.

 

7. WRAŻLIWE DZIECKO = TRUDNIEJSZA ADAPTACJA
FAKT: Nie jest to reguła, ale u dzieci wrażliwych (wymagających, reaktywnych, „z krótkim lontem”, inaczej tzw. high need babies), adaptacja może być trudniejsza, a odmowa pozostania w placówce – bardziej kategoryczna.

W przypadku maluchów warto poczytać o tzw. lęku separacyjnym i uważnie obserwować dziecko (bo nie u wszystkich dzieci lęk występuje w tym samym czasie) i nie planować adaptacji w żłobku w tym okresie.

 

8. NIE WYCHODŹ BEZ POŻEGNANIA
FAKT: Nawet, gdy dziecko pozornie nie zwraca na Ciebie uwagi, wie że tam jesteś – czekasz w kącie Sali lub na ławce w szatni. Gdy nagle bez pożegnania wyjdziesz , dziecko może niczego nie zauważyć, ale… może też wpaść w panikę, stracić poczucie bezpieczeństwa, co zniweczy wszystkie Wasze dotychczasowe osiągnięcia podczas adaptacji.

 

9. NIE PRZEDŁUŻAJ POŻEGNAŃ I CZUŁOŚCI. NIE ODBIERAJ DZIECKA WCZEŚNIEJ.
MITY! Możecie spotkać się również z poglądami, że podczas adaptacji nie ma sensu odbierać dziecka wcześniej, bo potem nie będzie chciało przestawić się na dłuższe godziny pobytu w placówce. Albo że dziecko, które od razu zostaje na dłużej szybciej się przyzwyczai. Jednak jeśli czujecie taką potrzebę, macie prawo odbierać dziecko wcześniej (żłobek i przedszkole to usługa i to Wy decydujecie w jakich godzinach chcecie z niej korzystać). Inne dzieci doskonale rozumieją, że nie jesteście ich rodzicami i jeśli płaczą, to dlatego, że za nimi tęsknią lub mają inne trudności, a nie dlatego, że Wy odebraliście swoje dziecko wcześniej.

 

10. RUTYNA POMAGA W ADAPTACJI
FAKT: Rodzice często obawiają się przedszkolnej czy też żłobkowej rutyny, tymczasem stały plan każdego dnia – to przewidywalność, która daje dziecku poczucie bezpieczeństwa.

11. SMOCZEK, ULUBIONA PRZYTULANKA LUB KOCYK POMAGAJĄ W ADAPTACJI
FAKT: Znane przedmioty przyniesione z domu zwiększają poczucie bezpieczeństwa dziecka.

12. DZIECKO POTRZEBUJE PODOBNYCH WARUNKÓW JAK W DOMU
MIT! Chodzi tu przede wszystkim o zasypianie, karmienie i związane z tym obawy rodziców. O ile smoczek, przytulanka czy kocyk zwiększają poczucie bezpieczeństwa dziecka, o tyle plan dnia oraz rytuały związane z zasypianiem i karmieniem nie muszą być takie jak w domu.

Dzieci doskonale zdają sobie sprawę, że to nie dom i szybko łapią nową rutynę. Co więcej: daje im ona poczucie bezpieczeństwa, ponieważ wiedzą, czego się spodziewać w nowym, coraz mniej „obcym” miejscu.
Nie mniej zawsze warto wybierać miejsca, które w początkowym okresie adaptacji są w stanie dostosować się do potrzeb indywidualnych dziecka w tym np tego, że dziecko zasypia o innej porze niż przewiduje to żłobkowy czy przedszkolny plan dnia.

Rodzicom towarzyszy mnóstwo obaw czy dziecko będzie w stanie przesunąć swoją drzemkę o godzinę? jakim cudem opiekunki położą je spać, skoro w domu zawsze zasypia podczas karmienia albo w chuście lub wózku (z tatą lub babcią)? Często rodzice są przejęci do tego stopnia, że na kilka tygodni przed rozpoczęciem żłobka wypróbowują inne sposoby usypiania (spokojne leżenie bez „tuti”, głaskanie, trzymanie za rączkę itd.), ale bardzo często to bezskuteczne. Dlaczego? W nowym miejscu jest tyle wrażeń i nowych bodźców, że w porze drzemki dzieci są naprawdę wyczerpane. A jeśli dzieci są śpiące wcześniej lub później niż w domu, nauczycielki na pewno sobie poradzą!

13. WARTO SŁUCHAĆ DOŚWIADCZONYCH NAUCZYCIELEK, ALE TO TY WIESZ NAJLEPIEJ JAK POMÓC DZIECKU
FAKT: to trudne, rodzicom czasem brakuje asertywności, pewności siebie, doświadczenia. Jednak to taki obszar, kiedy warto zaufać intuicji i uwierzyć, że to Wy najlepiej odczytujecie emocje dziecka. To Wy wiecie najlepiej jak pomóc dziecku. Uwierzcie w swoją intuicję i rodzicielskie kompetencje, bo to Wy i tylko Wy będziecie znali i rozumieli dziecko najlepiej.

 

14. EMOCJE RODZICA SĄ RÓWNIE WAŻNE JAK EMOCJE DZIECKA
FAKT: bardzo istotne, aby rodzice zadbali również o siebie. Ich poczucie bezpieczeństwa, pozytywne nastawienie do adaptacji i otwartość na przeróżne standardowe i niestandardowe problemy jest równie ważna, jak emocje dziecka.

 

15. WARTO ZAPLANOWAĆ URLOP NA CZAS ADAPTACJI
FAKT: Warto odżałować te 10 dni (plus minus) z puli urlopu i przeznaczyć je na adaptację. Jeśli cały proces trwa dłużej, warto zaangażować dziadków lub nianię do wcześniejszego odbierania dziecka z placówki.

 

16. PO OKRESIE ADAPTACJI NIE MA JUŻ PROBLEMÓW
MIT! Każde dziecko miewa gorsze dni, które czasem zmieniają się w gorsze tygodnie, więc warto uzbroić się w cierpliwość.

 

17. NIE KAŻDE DZIECKO SIĘ PRZYZWYCZAI
MIT! Owszem zdarzają się dzieci, które nie tyle „nie nadają się” do żłobka lub przedszkola co mogą nie być w danym momencie na to gotowe. Tęsknią tak bardzo, że nie są w stanie uczestniczyć w życiu przedszkola czy żłobka, nie jedzą, nie bawią się, tylko cały dzień czekają pod drzwiami lub przy oknie.

Żłobek i przedszkole mogą wpłynąć pozytywnie na rozwój dziecka, ALE dziecko, które źle się tam czuje, nie wykorzysta tej okazji. Gdy nie ma poczucia bezpieczeństwa, jest zbyt zestresowane oczekiwaniem na rodziców, aby się uczyć i rozwijać. Dlatego łagodna i skuteczna adaptacja to klucz do sukcesu. Czasami to kwestia tego, żeby odłożyć plan posłania dziecka do żłobka czy przedszkola o kilka tygodni czy nawet miesięcy, albo zacząć od stopniowego wdrażania takiej zmiany w życiu dziecka i np jego krótszego pobytu w placówce – 3-4 godziny dziennie przez pierwszy okres .

 

18. DZIECKO, KTÓRE WCZEŚNIEJ CHODZIŁO DO ŻŁOBKA LUB PRZEDSZKOLA, ŁATWIEJ ZNOSI ADAPTACJĘ W KOLEJNEJ PLACÓWCE
FAKT: pod warunkiem, że dziecko dobrze znosiło rozstania w poprzednim miejscu, a kolejna placówka również jest przyjazna. Gdy dziecko już raz z sukcesem przyzwyczaiło się do rozstań, adaptacja w kolejnym żłobku lub przedszkolu trwa o wiele krócej.

 

19. ZAJĘCIA ADAPTACYJNE POMAGAJĄ W ADAPTACJI
MIT lub FAKT – wszystko zależy od tego kiedy te zajęcia się odbywają: tuż przed rozpoczęciem roku szkolnego czy dużo wcześniej? Prowadzone w wielu placówkach cykliczne, śródroczne zajęcia adaptacyjne pełnią raczej funkcję PR-ową niż funkcję rzeczywistej adaptacji. W wrześniu wszystko trzeba powtarzać od nowa.

 

20. W ŻŁOBKU/PRZEDSZKOLU DZIECKO ROZWIJA SIĘ LEPIEJ NIŻ W DOMU
MIT… lub FAKT Rodzice często mają obawy, że ich towarzystwo to za mało dla harmonijnego rozwoju dziecka, że nie są w stanie zorganizować super zajęć dziecku… ALE tak naprawdę dziecko w tym wieku nie potrzebuje edukacyjnych fajerwerków. Potrzebuje jednak zdrowej relacji z rodzicem, który ma prawo TEŻ do samorozwoju i tego, żeby realizować się zawodowo. Rodzicielstwo nie powinno być rezygnacją z własnego rozwoju.

Wracajcie do pracy bez wyrzutów sumienia. Teorie, że dziecko POTRZEBUJE żłobka, kontaktu z rówieśnikami i będzie tam lepiej się rozwijało niż pod opieką mamy są tylko częściowo prawdziwe. Dlaczego? Dlatego, że towarzystwo mamy (lub taty) może być wystarczające – pod warunkiem, że mama nie pracuje, ma 100% czasu i chęci, aby wspierać rozwój dziecka.

Najważniejsza jednak zawsze jest dostępność emocjonalna, indywidualne podejście i uważność rodzica. Żłobek i przedszkole pomagają rodzicom utrzymać równowagę między rodzicielstwem ,a pracą zawodową i rozwojem osobistym. Dziecku pozwalają spędzić czas w towarzystwie rówieśników, w sposób kreatywny , wspierający jego rozwój i zainteresowania.

Żłobek i przedszkole nigdy jednak nie zastąpią rodziców. Powód? Rodziców nie da się zastąpić. Zadaniem żłobka i przedszkola powinno być wspieranie rodziców w opiece nad dziećmi, ułatwienie pogodzenie rodzicielstwa z życiem zawodowym , wspieranie dzieci w ich rozwoju i procesie uczenia się .